Kiedy zobaczyłam grubą okładkę „Silvera”, te drobiazgi na niej, to oko (oj wcale nie patrzyłam przychylniej, bo jakoś tak ksywkowo się wpasowałam ;)), nie mogłam się powstrzymać, żeby jej nie dotknąć, a przede wszystkim sprawdzić, czy treść będzie równie atrakcyjna co książkowe opakowanie. I do teraz zachodzę w głowę, jak to się stało, że miałam przeczytać jeden rozdział, miałam tylko na chwilę przerwać lekturę innej książki, pooglądać graficzne ozdobniki stron… a tu wita mnie spis treści na końcu! Ja się pytam, kiedy? To chyba sen! A skoro o snach mowa…
„Potrafił z tym żyć, ale nie potrafił umrzeć” czyli „Rzeźbiarz śmierci” Chrisa Cartera
Tępy nóż elektryczny, drut i superglue. Nie ma tu żadnych słodkości, śliczności, które były potrzebne do stworzenia idealnych dziewczynek. Zabójca rzeźbi w śmierci i ze śmierci, zadając niewyobrażalny ból swoim ofiarom. Dlaczego i kto stoi za tym okrucieństwem? Hunter – do dzieła!
[BOOK TOUR] To co było ciężarem, staje się ratunkiem, czyli „Niebo nad pustynią” Anny Łaciny
Czy można napisać wciągającą historię o nołlajfie, pseudoemo z babcią na karku, tajemniczym studencie arabistyki i o siedemnastolatce wiecznie mającej u swojego boku dzieciaka? Czy da się do tego dołożyć piasek, klimat, szum fal i niebo nad Egiptem, żeby nie zrobić z tego niezjadliwej i płytkiej młodzieżowej kaszany?
WYNIKI konkursu z Nele Neuhaus, czyli komu książki, komu? :)
Po długich rodzinnych debatach, poszukiwaniu najdłuższego źdźbła trawy, ciągnięciu losów, rzucaniu kostką pod poduszką, w końcu jednak posiłkując się opiniami niezależnych ekspertów w postaci mojego Męża i Siostry, udało nam się wyłonić ZWYCIĘZCÓW!
Pasterz, który mrozi krew w żyłach, czyli relacja ze spotkania z Chrisem Carterem w Krakowie
Był psychologiem kryminalnym, muzykiem sesyjnym współpracującym między innymi z Rickim Martinem, serwował pizzę i hamburgery, tańczył, a teraz jak ktoś go zapyta czym się zajmuje, to odpowiada: „sprzedaję Biblię” ewentualnie „jestem pasterzem”, bo nie chce afiszować się tym, że jest pisarzem. Tworzy przerażające thrillery i lubi motyle. Kim jest Chris Carter?
O kulejącym żeglarzu i niechcianych kabaretkach, czyli „Zabrania się miłosnych ekscesów na progu stancji” Mamen Sanchez
Zabrania się obojętności wobec tego wpisu. Zabrania się myśli, że ta książka nie jest dla ciebie. Zabrania się hamowania wybuchów śmiechu, kiedy najdzie Cię ochota na wielkie parsknięcie. Zabrania się powstrzymywania się przed rozczulaniem w zetknięciu ze scenami romantycznymi. A czego zabrania Mamen Sanchez?
KONKURS z Nele Neuhaus, czyli wybierz książkę i wygraj! :)
Mickiewicz tłumaczy rymem, czyli „Giaur” Byrona
Powieść poetycka, czyli miks liryki i epiki, na dodatek w tłumaczeniu Adama Mickiewicza. Brzmi nieźle. Czy da się opowiedzieć historię nieszczęśliwej miłości rymem, żeby nie tylko podjarać rymującego Stworka, ale przede wszystkim przynieść czytelnikowi refleksję?
Leniwa pięta Herkulesa, czyli „Wielka Czwórka” Christie
Książka mnie zbulwersowała, a Hastingsa rozumek niczym u sennej wiewiórki, wołał o pomstę do nieba (przepraszam, jeśli jakaś wiewiórka poczuła się urażona). O co chodzi z tą Czwórką? Kogo tym razem uśmiercimy? Czy Christie nie przedobrzyła? O jakie pieniądze rozpocznie się gra i gdzie w tym wszystkim znajdzie się miejsce dla jajogłowego Belga?
O nieuleczalnej neuhausowatości, czyli nietypowo o kryminalnych ulubieńcach :)
Awaria reaktora Tillmana doktora, czyli „Efekt Rosie” Graeme Simsion
Dziś będzie rymem, by spoilerów było mało,
a przy okazji skuteczniej do lektury się zachęcało. 🙂
[KSIĄŻKA W PODRÓŻY] „Samulka” Kingi Facon, czyli pączki i róże, kurcze pieczone
Antydepresanty, tony pączków, hektolitry kawy, „cołaski”, anioły mówiące:”spoko”, pieczony kurczak i sąsiedzka pomoc w miejscowości, w której nie można narzekać na niż demograficzny… Ruszamy do Samulek!
Nieoczekiwane przeciążenie emocjonalne, czyli zakochany aspi w „Projekt „Rosie” Simsiona
Jak skonstruować perfekcyjną ankietę na idealną życiową partnerkę? Jak poszukiwania żony zręcznie wpisać do superunormowanego planu dnia, tygodnia, miesiąca? Jak się przełamać w kontaktach towarzyskich i zacząć gadać ludzkim, nienaukowym głosem? Na te pytania odpowie doktor Tillman, Don Tillman. Zapraszam na wywiad.