„Krucyfiks”, czyli obiecujący debiut Cartera
W końcu i ja dopadłam „Krucyfiksa” i wyjść z podziwu nie mogę, jak świetnie Carter zaczął przygodę przystojnego, wszechwiedzącego detektywa Huntera. Było niebezpiecznie, emocjonująco, aż paznokcie same się chwilami obgryzały! 🙂 Continue reading →